06-05-2006 21:40
Odpolteruj mi brykę
W działach: Lans, Mazda, Różności | Odsłony: 0
I oto stało się - kosztem 30 zł odpolterowałem sobie brykę ;). Na Allegro zakupiłem odpowiednie (patrz: dzisiejsza LANS TIP) ramki pod rejestrację, a następnie - na innej aukcji - folię odblaskową z dowolnym nadrukiem. Efekt można podziwiać na załączonym obrazku :).
Niestety - nadruk nie okazał się aż tak dowolny. Wycinarka robiąca napisy na folii nie była w stanie poradzić sobie ze złożonością logosów, w efekcie czego nie mam na podrejestracyjnej listewce ani płoda, ani smoko-płoda (choć ten drugi rokował pewne szanse). Zamiast nich machnąłem sobie własną ksywę. A co!
A najśmieszniejsze jest to, ile zajął mi montaż tych tablic. Planowałem na to 30 minut, a pożarło prawie 1,5 godziny. Co było problemem? Ano pojedyncza śruba z bagażnika, która za nic nie chciała puścić. Śruby podrejestracyjne mają to do siebie, że diabelnie szybko rdzewieją - niestety :\. Ale Rebound zmyślny jest. Wyciął odpowiedni otwór w nowo zakupionej tabliczce i wsunął ją pod śrubę, która teraz pełni rolę haczyka. Dokręcił drugą i jest - full profes, jak to mawiają ;).
Po Polsce niewiele jeździ Mazd 323F hatchback (sedan ssą :P). Jeszcze mniej jest tych błękitnych. Gdybyście jednak taką zobaczyli, spójrzcie na tablicę rejestracyjną. Bez pudła poznacie, czy to moja ;).
Niestety - nadruk nie okazał się aż tak dowolny. Wycinarka robiąca napisy na folii nie była w stanie poradzić sobie ze złożonością logosów, w efekcie czego nie mam na podrejestracyjnej listewce ani płoda, ani smoko-płoda (choć ten drugi rokował pewne szanse). Zamiast nich machnąłem sobie własną ksywę. A co!
A najśmieszniejsze jest to, ile zajął mi montaż tych tablic. Planowałem na to 30 minut, a pożarło prawie 1,5 godziny. Co było problemem? Ano pojedyncza śruba z bagażnika, która za nic nie chciała puścić. Śruby podrejestracyjne mają to do siebie, że diabelnie szybko rdzewieją - niestety :\. Ale Rebound zmyślny jest. Wyciął odpowiedni otwór w nowo zakupionej tabliczce i wsunął ją pod śrubę, która teraz pełni rolę haczyka. Dokręcił drugą i jest - full profes, jak to mawiają ;).
Po Polsce niewiele jeździ Mazd 323F hatchback (sedan ssą :P). Jeszcze mniej jest tych błękitnych. Gdybyście jednak taką zobaczyli, spójrzcie na tablicę rejestracyjną. Bez pudła poznacie, czy to moja ;).