25-03-2006 01:09
Pierwsza poważniejsza notka
W działach: Różności | Odsłony: 0
Jest sobota, godzina pierwsza w nocy. Miałem iść spać, ale jeszcze zajrzałem na nP i doszedłem do wniosku, że teraz albo nigdy.
Naprawdę mam ochotę pisać tego bloga. Może nie tak jak Starlift, który wydaje się nic innego ostatnio nie robić, ale fakt jest faktem - mam ochotę pokazać zwykłym, szarym ludziom tą "drugą twarz", którą jak na razie zna tylko redakcja Poltera ;).
O czym będę tu klepał? Mam nadzieję, że o wszystkim: o Polterze, studiach, kobietach, imprezach, samochodach, dedekach, książkach, filmach, muzyce, elektryce, metryce i ogólnie o dupie Maryni.
Kiedy będę to robił? Kiedy będę miał czas. W teorii więc czytacie mój pierwszy i ostatni wpis, a w praktyce... Kto wie? Pewnie będę wpadał tu co jakiś czas o pierwszej w nocy, żeby napisać coś równie głupiego, jak to powyżej.
A żeby skusić jak największą liczbę ludzi do czytania moich wypocin zdradzę, że na swoim blogu będę też od czasu do czasu relacjonował, co takiego dzieje się w tej tejemniczej, dziwnej grupie, jaką jest redakcja działu D&D. To zainteresuje prawdopodobnie więcej osób, niż jakaś tam recka periodyku komiksowego. Nie, SL? ;)
Ach. I w akcie dobrej wiary wrzucam jeszcze obrazeczek. Żeby był i przypominał, jakiego kiedyś miałem avka.
A na dniach jakoś uzupełnię 'O mnie' i powinno być w miarę git.
Naprawdę mam ochotę pisać tego bloga. Może nie tak jak Starlift, który wydaje się nic innego ostatnio nie robić, ale fakt jest faktem - mam ochotę pokazać zwykłym, szarym ludziom tą "drugą twarz", którą jak na razie zna tylko redakcja Poltera ;).
O czym będę tu klepał? Mam nadzieję, że o wszystkim: o Polterze, studiach, kobietach, imprezach, samochodach, dedekach, książkach, filmach, muzyce, elektryce, metryce i ogólnie o dupie Maryni.
Kiedy będę to robił? Kiedy będę miał czas. W teorii więc czytacie mój pierwszy i ostatni wpis, a w praktyce... Kto wie? Pewnie będę wpadał tu co jakiś czas o pierwszej w nocy, żeby napisać coś równie głupiego, jak to powyżej.
A żeby skusić jak największą liczbę ludzi do czytania moich wypocin zdradzę, że na swoim blogu będę też od czasu do czasu relacjonował, co takiego dzieje się w tej tejemniczej, dziwnej grupie, jaką jest redakcja działu D&D. To zainteresuje prawdopodobnie więcej osób, niż jakaś tam recka periodyku komiksowego. Nie, SL? ;)
Ach. I w akcie dobrej wiary wrzucam jeszcze obrazeczek. Żeby był i przypominał, jakiego kiedyś miałem avka.
A na dniach jakoś uzupełnię 'O mnie' i powinno być w miarę git.