Blog - Różności

Wyświetlono rezultaty 61-70 z 104.

Zakupy muzyczne 2006

11-11-2006 17:17
0
Komentarze: 5
W działach: Muzyka, Różności
Zakupy muzyczne 2006
Ostatnio zorientowałem się, że moja ostatnia notka muzyczna straciła na aktualności. Otóż - ni z tego ni z owego doszedłem do wniosku, że jednak preferuję pewnych wykonawców, których płyty z chęcią zakupiłbym choćby po to, żeby okazać im pewną dozę szacunku... Dlatego właśnie zakładam dziś nowy dział w moim blogu, w których co jakiś czas prawdopodobnie będę omawiał kolejne, lubiane przeze mnie płyty. Zanim jednak to nastąpi, warto by takowe zakupić ;). Proces ten zaczałem parę dni temu, kiedy to na horyzoncie pojawił się pewny przypływ gotówki (w tym miesiącu - minimum 1000 zł). Na pierwszy...

Hawaii style, czyli rzecz o ciuchach

08-11-2006 20:36
0
Komentarze: 11
W działach: Różności
Hawaii style, czyli rzecz o ciuchach
Byłem dziś na zakupach, a podczas ich robienia (szumne słowo jak na zakup jednego t-shirta za 50 zł) nawiązałem SMS-ową rozmowę z pewną wspomnianą już niedawno przedstawicielką płci bez wątpienia pięknej. Abstrahując jednak od walorów estetycznych i umysłowych mojej korespondencyjnej rozmówczyni, SMS-y te natchnęły mnie do napisania notki "ciuchowej". Oto i ona. Jak niektórzy na pewno wiedzą (albo przeczytali np. tu, choć notka w sporym zakresie jest już nieaktualna), preferuję tzw. styl hawajski. Znaczy: kolorowe, rozpinane koszule o szalonym wzornictwie; spodnie 3/4, najlepiej również kolor...

Wtorek, czyli zamuła

07-11-2006 17:00
0
Komentarze: 6
W działach: Różności
Pamiętacie mój poprzedni wtorek? No to dziś jest ZUPEŁNIE inaczej. Co gorsza - jest to o tyle dziwne, że tak naprawdę wszystko jest super. No bo: Sprawa najważniejsza, czyli mój powakacyjny dół psychiczny, już została całkowicie załatwiona. Przyczyniło się do tego sporo rzeczy, m.in. Magda, ciągłe weekendowe imprezowanie, odnowienie starych znajomości, a także zawarcie nowych - naprawdę niesamowitych. Zwłaszcza ten ostatni czynnik napędza mnie przez ostanie kilka dni, podczas których najstraszliwszą rzeczą, jaka mogłaby mnie spotkać było nie zabranie ze sobą komórki, kiedy gdzieś wychodzę :)...

Religia według Rebounda, cz. 2

04-11-2006 15:45
0
Komentarze: 5
W działach: Różności
Dzień taki brzydki i smutny, więc chyba skończę notkę o religii ;). Dziś będzie krócej, prawdopodobnie jeszcze mniej odkrywczo, ale za to (jeszcze) bardziej naiwnie... Więc śmiało - szydercy - kto jest bez winy... Err :P. W co wierzę? Odpowiedzi moge udzielić jednym słowem: w SPRAWIEDLIWOŚĆ. I nie - nie w to, że jest (i że wszyscy pewnego pięknego dnia będą sądzeni przez jakiegoś wielkiego kolesia z białą brodą), ale w to, że być powinna. Otóż, wychodzę z założenia, że każdy powinien postępować tak, by być sczęśliwym. Nie kiedyś - po śmierci (bo w istnienie czegoś takiego jak dusza nie wier...

Wtorek, czyli początek weekendu

31-10-2006 18:31
0
Komentarze: 3
W działach: Różności, Studia
Po raz kolejny nie chce mi się skończyć notki o religii, ale z drugiej strony - mam ochotę coś napisać. Pójdę więc na łatwiznę i opowiem wam o podręcznikowym przykładzie udanego dnia. Więc tak: wstajecie ok. godziny 8.30, kiedy większość nieszczęśników w waszym wieku już od pół godziny drzemie na zajęciach. Robicie sobie małe śniadanie, po czym bez zbytniego pośpiechu wychodzicie złapać autobus... Przez następne 15 minut klniecie na czym świat stoi, bo autobus znów się spóźnia, a przecież trzeba jeszcze przebiec odległość do uczelni. Humor jednakowoż poprawia wam świecące ślicznie słonko. Wre...

Partying for (almost) 24 hours

29-10-2006 20:25
0
Komentarze: 2
W działach: DDR, Różności, Imprezy
Wczoraj o 16.30 wyszedłem z domu i udałem się z dawno niewidzianymi znajomymi na imprezę. Przyznam, że sam nie bardzo wiedziałem na początku, czego oczekiwać (bo z w.w. znajomymi nigdy jeszcze tak naprawdę nie spotkałem się na gruncie czysto "imprezowym"), ale mimo to czułem, że będzie spoko. Oj - było :>. Gościliśmy w Halinowie, w domu znajomej moich znajomych (a teraz również mojej ;)), który IMO idealnie nadaje się na wszelkiego rodzaju hulanki młodych ludzi. Leży we względnym oddaleniu od sąsiadów, nieopodal jest sklep, a ponad wszystko jest OGROMNY. Zaczęło się niewinnie, jako że gosp...

Świat a filmy porno

26-10-2006 16:41
0
Komentarze: 16
W działach: Film, Lans, Różności
Świat a filmy porno
Skoro było (i jeszcze będzie) o religii, to chyba jasne, że teraz czas na coś mniej kontrowersyjnego. Np. na filmy porno. Zdaję sobie sprawę, że ten tekst mogą czytać osoby mające poniżej osiemnastu lat, dlatego - aby formalności stało się za dość: OSTRZEŻENIEW dalszej części tekstu pojawiają się twierdzenia i wyrazy, które wszyscy doskonale znają, ale jednocześnie rżną głupa twierdząc, że żaden dobrze wychowany młody człowiek nie powinen mieć z nimi styczności. Dlatego, jeśli masz poniżej 18 lat, to czytasz dalej na własną odpowiedzialność. I daję głowę, że już cieszysz mordę :>. Ad rem. Spe...

O DDR-rze i sąsiadach

23-10-2006 22:55
0
Komentarze: 1
W działach: DDR, Różności
O DDR-rze i sąsiadach
Ostatnio w cyklu DDR-owym pisałem, że zaliczyłem pierwszą "siódemkę"... Zapomnijcie o tym, moi drodzy, bowiem dziś... Nie - nie zaliczyłem pierwszej "ósemki", ale drugą - co by udowodnić sobie, że nie zrobiłem tego fartem :>. Co prawda wciąż jest to tylko "C", ale praktyka czyni mistrza, a pierwsze "dziewiąteczki" planuję na koniec roku ;). (Wiadomość prywatna: Wiedz, drogi Drakerze, że pierwszą moją zaliczoną "ósemką" była właśnie ta, którą zaprezentowałeś na Planszówkonie.) No fajnie - skaczę tak sobie jak dziki osioł, najczęściej w późnych godzinach wieczornych. Do niedawna myślałem, ż...

Religia według Rebounda, cz. 1

22-10-2006 19:18
0
Komentarze: 13
W działach: Różności
Niniejszy wpis miałem zamiar napisać już od bardzo, bardzo dawna. Zrobiłem sobie nawet odręczne notatki, które dziś - po klikunastu minutach szukania - wreszcie znalazłem. Będzie dość poważnie, bo o religii. Na samym początku chciałbym jednak zastrzec, że wszystko, co przeczytacie poniżej to tylko i wyłącznie moje osobiste przemyślenia, bazujące WYŁĄCZNIE na tym, co siedzi mi w głowie. Nie prowadziłem żadnych badań, nie składałem też w ofierze czarnych kogutów czy pięknych blond-dziewic (wierzcie mi, dla tych ostatnich znam znacznie ciekawsze zastosowania). Po prostu któregoś dnia usiadłem i n...

O złotej kobiecie słów kilka

21-10-2006 02:41
0
Komentarze: 15
W działach: Różności
O złotej kobiecie słów kilka
Dziś będzie w 100% prywatnie, jak zresztą bywa dość często. Będzie nawet gorzej, bowiem niniejszy wpis będzie przesłodzonym (na pewno) wyrazem wdzięczności dla osoby, która przez kilkanaście ostatnich dni (a tak naprawdę - przez dobre kilka lat) podtrzymywała mnie na duchu w najgorszych chwilach, nie otrzymując za to nic poza krótkim "dziękuję" oraz podobnym wsparciem z mojej strony. Ale - jako że niektórzy z czytelników poznali mnie już jako podłego sukinsyna - momentami będzie też złośliwie, za co na pewno mi się oberwie :>. Spank me, baby! *** Magdę poznałem - jak zresztą wszystkich ludzi...